- autor: darek199537, 2012-04-02 22:17
-
Od falstartu nasi zawodnicy rozpoczęli inaugurację rundy wiosennej. Na wyjeździe w Polnicy przegraliśmy 4:1.
Bramkę dla Skry zdobył Damian Goliński.
Mimo że, jak się wydawało na początku tego roku nasze ,,Iskry" promieniowały wysoką formą, to drużyna z Polnicy ostudziła nasze nadzieje na czołówkę tabeli.
Na wstępie godne uwagi jest to, że na pierwszy ligowy mecz w tym roku pojechało 19 zawodników, co porównując z tamtym rokiem wróży jak najlepiej.
Mecz do końca pierwszej połowy był bardzo wyrównany. Do czasu kiedy zawodnik z Polnicy próbował zagrać piłkę w nasze pole karne, ta jednak zakręcając poleciała obok zdezorientowanego bramkarza i od słupka wpadła do bramki. Była to tak zwana ,,bramka do szatni", bo do końca 1 połowy (a zostało jedynie kilka minut) naszym nie udało się już odrobić straty.
Druga połowa to 45 minut męki Skry. Nie potrafiliśmy przerywać gry przeciwników, tamci po prostu ,,grali sobie piłką". Skrze pozostawało jedynie zaciekle się bronić i próbować atakować długą piłką do napastników. Jednak mimo starań obrony, Poltarex strzelił w drugiej połowie 3 bramki (2 po ,,zwykłych akcjach" a ostatnią w doliczonym czasie gry). Jednak duch walki Skry został nagrodzony i w 73min. Damian Goliński strzałem z 30 metrów pokonał bramkarza. Ta bramka uskrzydliła Bińczaków, którzy od tego momentu skuteczniej atakowali bramkę rywali, praktycznie do 90 minuty, wtedy jednak nastąpił niespodziewany zwrot akcji i napastnik Polnicy po pojedynczej akcji został sfaulowany w polu karnym i nie pomylił się z ,,jedenastki" uderzając w prawy dolny róg. Po wznowieniu gry, sędzia zakończył mecz.
Posiadanie piłki: Polnica 60% - Skra 40%