Skra Bińcze - strona nieoficjalna

Już na zbiórce wiedzieliśmy że będzie ciężki mecz, ponieważ pojechało nas tylko 13.
Jednak do 20 minuty meczu, wszystko szło po naszej myśli. Zaplanowaliśmy się bronić i od czasu do czasu atakować z kontry, ale tak jak napisałem, od 20min. rozwiązał się worek z bramkami i w pierwszej połowie przegrywaliśmy już 3:0. Na boisku całkowicie dominował Zryw. W pierwszej połowie żółte kartki obejrzeli:

-Remigiusz Kloskowski, po faulu na napastniku drużyny przeciwnej,

-Dariusz Kowalski za brutalne wejście wślizgiem,

-Marcin Procak za zbyt długie dyskusje z sędzią.

W trakcie przerwy obraliśmy sobie nowy cel: strzelić honorowego gola, a druga połowa od tego momentu wyglądała wręcz znakomicie.

Podczas drugiej połowy meczu Skra z dużym szczęściem broniła się  w obronie i choć przeciwnicy często wchodzili w nasze pole karne to ich strzały najczęściej były blokowane albo były niecelne. Bardzo dużo strzałów lądowało minimalnie obok słupków. Natomiast co się tyczy Skry to brakowało jedynie w tej połowie dobrego środka pola, bo gdyby on był może nawet wyrównalibyśmy wynik. Skra oddała dużo strzałów, dobrze grała skrzydłami. Wszyscy nasi zawodnicy żałowali, że tak nie graliśmy od początku meczu. Zmarnowaliśmy nawet kilka sam na sam. W drugiej połowie straciliśmy tylko jedną bramkę po strzale z daleka z ok. 30m. Strzał był ładny, ale niektórzy mówią, że bramkarz mógł to obronić. Wynik 4:0 do tyłu.

Posiadanie piłki:  Zryw 65% - Skra 35%

Kartki: 3

• Komentarzy [6]
• czytano: [492]
• DO