Skra Bińcze - strona nieoficjalna

Strona klubowa
Herb

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 2 gości

dzisiaj: 216, wczoraj: 215
ogółem: 554 157

statystyki szczegółowe

Wyszukiwarka

Aktualności

Zaległy mecz 2.kolejki: Krzemień Krzemieniewo - Skra Bińcze

  • autor: darek199537, 2013-11-13 22:10

 

 

W skrócie ,,Zieli - Show"..............

Mecz przeniesiony został z powodu dożynek, które odbywały się w tamtym czasie w Krzemieniewie. Pierwotny termin meczu to 15.09.2013r. 

Wynik 1:7. Był to swego rodzaju rewanż za poprzedni rok kiedy przegraliśmy z tą drużyną aż 8:1. W niedzielę pojechaliśmy po 3 punkty i nie mogło być inaczej. Nasze ,,Iskry" dzięki swojej ognistej postawie wskoczyły na 4 lokatę.

Dziękujemy licznej grupie kibiców przybyłych na ten mecz:)

 

Przed meczem widać było, że w drużynie przeciwnej nie obyło się bez wzmocnień. Mogliśmy spotkać zawodników z Czarnego, Człuchowa i Nadziejewa. Na szczęście mieliśmy chociaż 1 rezerwowego. Przypominamy, że z powodu urazu w tym meczu nie wystąpił Przemysław Procak, a fakt ten ,,wykorzystał" Krzysztof Zieliński, który odskoczył mu w klasyfikacji strzelców:).

 

Na ten mecz przewidzieliśmy nowe ustawienie, mianowicie jak zawsze grał jeden pomocnik przed stoperem, ale w środku umieściliśmy 2 zawodników i D.Roczka przed nimi jako tego offensywnego pomocnika. Graliśmy jednym napastnikiem.

Od pierwszych minut zauważalna była przewaga gospodarzy. Oni też jako pierwsi objęli prowadzenie. Już w 15 minucie meczu, gdy na 25 metrze sfaulowany został zawodnik z Krzemieniewa. Sędzia zagwizdał przewinienie. Następnie fenomenalnie z rzut wolnego uderzył pomocnik gospodarzy. Piłka przeleciała nad murem i kilka metrów za nim zaczęła skręcać w bok, odbiła się od słupka i wpadła. Bez szans był Dariusz Kowalski, który zmienił się na bramce z Przemysławem Symczykiem dopiero w drugiej połowie. W trakcie tej połowy liczne były błędy sędziego. Wydawać by się mogło, że wystąpiło nawet sędziowanie pod gospodarzy, a co za tym idzie krzyki i komentarze. Skra była na granicy rozbicia. Kibice przewidywali nawet wynik 5:0 dla Krzemienia. Jednak harda gra obrony, pod wodzą Karola Pruskiego podniosła nam wiarę w zwycięstwo. Rywale widocznie stracili siły i chcieli dowieść wynik 1:0 do przerwy. W 40 minucie ,,piątkę" wybijał K.Pruski, przeleciała ona znaczną część boiska i obrońca przeciwników zamierzał się wybić ją z głowy. Być może nie trafił w piłkę, aczkolwiek prześlizgnęła mu się ona po głowie i poleciała dalej. Dawid Roczek wykorzystał ten moment i zostawiając obrońcę za plecami wybiegł na sytuację sam na sam, pokonując wychodzącego bramkarza. Połowa zakończyła się wynikiem 1:1.

 

W drugiej połowie, dokonano kilku korekt. P.Symczyk stanął na bramce, Dariusz Kowalski przeszedł na prawą obronę, a Radosław Ożański przed niego na skrzydło. W pierwszych minutach obie drużyny traciły piłkę w środku. Nic nie obrazowało tylu goli. Pewne było natomiast to, że Skra nie pozwalała już tak swobodnie grać przeciwnikowi. W 58 minucie prostopadłą piłkę po ziemi otrzymał K.Zieliński, wbiegł z nią parę kroków i podwyższył wynik na 1:2. Następnie nasza drużyna nie bardzo wiedziała czy się bronić i dowieść wynik czy atakować. Skutkiem tego było kilka dorzutek ze strony przeciwnika i strzałów - niecelnych, bądź wyłapywanych przez ,,Banana". Przełomowa akcja nastąpiła, kiedy na boisko wszedł Bartłomiej Kunicki. Przyjął on, wykopaną ,,piatkę" i podał po linii do wybiegającego Radosława Ożańskiego, ten wypuścił sobie piłkę, wyprzedził obrońcę i dośrodkował w pole karne. Piłka poleciała za bramkarza i obrońcę, a tam czekał już K.Zieliński strzelając gola z główki. (1:3). Ta bramka podłamała rywali. Nie mogli już skutecznie zagrozić naszej bramce, gdyż obrona dalej sprawowała się znakomicie. Wszystkie piłki były bite do środka, gdzie grę kreowali Grzegorz Buczek (1 asysta), Dariusz Chmielewski (2 asysty), Krzysztof Styburski (1 asysta). Rozrzucali oni ją do lewego skrzydła do Dawida Nowakowskiego (2 gole, asysta) lub do D. Roczka, który stworzył zabójczy duet z K.Zielińskim (4 gole). Czwarte trafienie wpadło po dośrodkowaniu z rzutu wolnego przez G.Buczka do ,,Zielego". Następny na listę wpisał się D.Nowakowski, który zamykał jedną z akcji i z pierwszej piłki chuknął z lewej nogi. Kolejny gol to także jego autorstwo, a worek z bramkami zawiązał K.Zieliński, który 10 minut prędzej zszedł z boiska z powodu małego urazu. Po chwili jednak powrócił i wbił ostatni ,,gwódź". Kolejna ,,piątka" została wybita i historia zatoczyła koło, gdyż (tym razem inny obrońca) też pomylił się przy wybiciu piłki i zostawił K.Zielińskiego na sam na sam. Nasz napastnik nie zawiódł i dał kolejny powód do radości. Mecz zakończył się wynikiem 1:7.

Derby gminy należą do nas i nic tego nie zmieni. Jednak to nie był jedyny powód do radości, gdyż w Bińczu na świetlicy czekało nas jeszcze zakończenie sezonu;)

 

Posiadanie piłki: Krzemień 50% - 50% Skra

 


  • Komentarzy [2]
  • czytano: [403]
 

autor: ~sdfghj 2013-11-15 15:57:40

avatar Zieli-Show hehe dobre BRAWO SKRA :)


autor: ~~~ 2013-11-17 22:11:16

avatar Zróbmy co się da, co tylko się da, niech nasza bajka trwa :D


Dodaj swój komentarz

Autor: Treść:pozostało znaków:

Tabela ligowa

Inne rozgrywki » C-klasa

Reklama

Statystyki drużyny

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Ostatnie spotkanie

Skra Bińcze 2:7 LZS Górzna
2024-03-24, 13:00:00
stadion w Bińczu
    relacja »
mecz towarzyski
oceny zawodników »

Najbliższa kolejka

Najbliższa kolejka 1

Wyniki

Mecze sparingowe
GTS Lipka 10:0 Skra Bińcze
Skra Bińcze 3:2 KS Gwda Wielka
HZ/Zryw Zamarte Dąbrówka 3:1 Skra Bińcze
Skra Bińcze GTS Lipka
Brda Przechlewo 4:2 Skra Bińcze
Skra Bińcze 0:7 Brda Przechlewo
Orzeł Scholastykowo Skra Bińcze
Skra Bińcze HZ/Zryw Zamarte Dąbrówka
LZS Górzna 2:2 Skra Bińcze
Skra Bińcze 7:2 STG Witkowo
KS Naprzód Stara Wiśniewka 8:2 Skra Bińcze
Skra Bińcze 2:7 LZS Górzna