Skra Bińcze - strona nieoficjalna

Strona klubowa
Herb

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 2 gości

dzisiaj: 87, wczoraj: 114
ogółem: 554 853

statystyki szczegółowe

Wyszukiwarka

Aktualności

8. kolejka: Skra - Krzemień Krzemieniewo

  • autor: darek199537, 2015-11-08 20:37

Wynik 5:1. Bramki dla Skry:

- Przemysław Procak x3

- Paweł Szapiel

- Dawid Nowakowski

Ostatni mecz rozegraliśmy 25 października, później 1.11 nastąpiła przerwa w rozgrywkach z powodu uroczystości Wszystkich Świętych. Tak, więc kolejny mecz przypadł dopiero w tą niedzielę 8.11. Dla niektórych przerwa chyba sprawiła, że zapomnieli o ligowych zmaganiach, gdyż na zbiórce przedmeczowej pojawiło się tylko 9 zawodników. Może powodem niskiej frekwencji była również pogoda? Bardzo silny wiatr i deszczowa aura studziły skutecznie zapał do gry.

Na pierwszą połowę wybraliśmy tą z wiatrem. Z ustawienia wynikało, że zagraliśmy 4 obrońcami, jednak najczęściej kończyło się na tym, że tyłów musiało bronić 5 zawodników, a z przodu pozostawał tylko tercet, czy jeśli ktoś woli inne określenie - triumwirat- składający się z Dawida Nowakowskiego - Pawła Szapiela - Przemysława Procaka. Jak się okazało z pomocą wiatru był to skład wystarczający. Prowadzenie objęliśmy już w 1 minucie. Po rozpoczęciu gry, P.Procak odegrał piłkę do Pawła Szapiela, wybiegł do skrzydła i dostał tam piłkę na dobieg. Przejął kontrolę nad nią w okolicach szesnastki. Nie miał do kogo podać, bo wszyscy zostali daleko w tyle, więc uderzył na bramkę. Piłka przy pomocy wiatru dostała rozpędu, przeleciała nad bramkarzem i odbiła się od słupka do bramki. Nikt nie mógł wymarzyć lepszego początku. Chwilę potem już po samodzielnej akcji na listę strzelców wpisał się znów Przemysław Procak.                                              Najładniejsze trafienie kolejki to zdecydowanie następny gol autorstwa Pawła Szapiela. Wszystko działo się przy bocznej strefie boiska. Wznowienie z autu wykonał Dawid Nowakowski, a P.Szapiel przyjął piłkę na klatkę piersiową, obrócił się, a następnie ze stoickim spokojem wypuścił piłkę na pół metra i huknął na długi róg pod poprzeczkę z ok. 40 metrów.

Czwarte trafienie to gol Dawida Nowakowskiego. W polu karnym sfaulowany został Przemysław Procak i sędzia odgwizdał ,,jedenastkę". Do piłki podszedł boiskowy ,,Dejw" i uderzył w lewy róg bramki po ziemi. Co prawda bramkarzowi gospodarzy udało się wyczuć stronę, lecz piłka poleciała pod nim.

Worek z bramkami zawiązał P.Procak, który świeci w tym sezonie formą. Gol padł po wymianie podań z Pawłem Szapielem i strzale w długi róg bramki przez ,,Pepera". Zdobył on tym samym swojego drugiego hat-tricka w sezonie.

Gdy przeciwnicy wznawiali grę, staraliśmy się atakować dopiero od połowy, żeby oszczędzić jak najwięcej sił na drugą połowę, gdy zagramy pod wiatr. W obronie szyki trzymał Szczepan Dajda, który nie przepuścił w tym meczu żadnego przeciwnika. Razem z Krzysztofem Styburskim tworzyli skuteczny duet. Akcje przeciwników kończyły się nie dalej niż na linii szesnastki. Raz udało im się przebić, lecz wtedy bramka nie została uznała, gdyż sędzia odgwizdał spalonego. 

W drugiej połowie, nauczeni błędami w Barkowie, zdecydowaliśmy bronić wyniku. Jak na złość wiatr jeszcze bardziej się wzmógł. Przy wybijaniu piłki z ,,piatki" piłka nie chciała lecieć dalej niż na 30 metr. W 63 minucie spotkania przeciwnikom udało się zdobyć honorowe trafienie. Zawodnik gospodarzy kopnął piłkę z 25 metrów z,,czuba" co w połączeniu z tak silnym wiatrem dało maksymalny efekt. Piłka w dodatku odbiła się jeszcze ,,po koźle" i po ręce bramkarza wpadła do bramki.

Z ciekawszych momentów II połowy, warto wspomnieć rajd Bartłomieja Kunickiego, który po wznowieniu gry, przyjął piłkę tuż za linią naszej szesnastki i ostatecznie wylądował z piłką tuż przed bramkarzem gospodarzy, który obronił jego strzał wybijając piłkę na rzut rożny. Wyglądało to mniej więcej tak, że wszystkich swoich przeciwników pokonywał sztuczką ,,na obieg". Polega ona na tym, że kopał piłkę w tym kierunku w którym biegł, cały czas do przodu, a gdy na drodze stawał przeciwnik piłkę kopał z jednej strony obrońcy, a sam biegł drugą stroną. Przeciwnik nie nadążał wtedy dostatecznie szybko się odwrócić, a osoba z piłka była już daleko.

A druga sytuacja, to kolejny rzut karny. Tym razem także sfaulowany został P.Procak i on sam podszedł wyegzekwować tego karnego. Niestety kopnął piłkę zbyt mocno i ta poleciała nad poprzeczką.

 

Za tydzień czeka nas ostatni już mecz tej rundy. Mianowicie zaległa kolejka ze Zniczem Ględowo. Mecz rozpocznie się o godzinie 14:00 w Ględowie.

 

Posiadanie piłki 55% Krzemień - 45% Skra

 


  • Komentarzy [0]
  • czytano: [256]
 

Dodaj swój komentarz

Autor: Treść:pozostało znaków:

Tabela ligowa

Inne rozgrywki » C-klasa

Reklama

Statystyki drużyny

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Ostatnie spotkanie

Skra Bińcze 2:7 LZS Górzna
2024-03-24, 13:00:00
stadion w Bińczu
    relacja »
mecz towarzyski
oceny zawodników »

Najbliższa kolejka

Najbliższa kolejka 1

Wyniki

Mecze sparingowe
GTS Lipka 10:0 Skra Bińcze
Skra Bińcze 3:2 KS Gwda Wielka
HZ/Zryw Zamarte Dąbrówka 3:1 Skra Bińcze
Skra Bińcze GTS Lipka
Brda Przechlewo 4:2 Skra Bińcze
Skra Bińcze 0:7 Brda Przechlewo
Orzeł Scholastykowo Skra Bińcze
Skra Bińcze HZ/Zryw Zamarte Dąbrówka
LZS Górzna 2:2 Skra Bińcze
Skra Bińcze 7:2 STG Witkowo
KS Naprzód Stara Wiśniewka 8:2 Skra Bińcze
Skra Bińcze 2:7 LZS Górzna